Super uwaga.Skąd tak nagle wszystko było.

w trakcie której na krzesłach, na których mieli zasiąść pasażerowie lotu leżały biało-czerwone flagi... Świetna organizacja,Wszystko przewidzieli nawet 96 flag

Jeśli ktoś ma tabliczkę to już został zidentyfikowany,chodzi o tabliczkę w Katyniu,równiez musi być na liście ,a nie bohaterem książkowym.Uważam,że przemilczano tyle lat,więc w imię PRAWDY milczmy dalej.a tego nauczyli nas nasi alianci.

Obyś tam człowieczku doleciał! Będzie spokój i zabierz też bezrobotnego

Oni mieli lecieć z Prezydentem , tak jak ja jutro na księżyc

wy nic nie rozumiecie

Wybaczcie Drodzy Komentatorzy, ale w obliczu wydarzeń, które nas otaczają moglibyśmy powstrzymać się od złośliwych komentarzy. Nie znam Pana Adama, ale skoro jest prezesem SRZM, to ktoś go tam wybrał, czy ktoś uważa, że się nadaje, czy nie. Weźmy też pod uwagę to, że mogłoby już go nie być na tym świecie. I chyba był jedyną osobą z Mogilna, która mogła nam osobiście zrelacjonować wydarzenia w Katyniu sprzed tygodnia. Ostudźmy głowy.

Jest wiele źródeł list Polaków zamordowanych w Katyniu. być może osoby wypowiadające się o tym czy Władysław Kowalski jest na takiej liście dysponują Dziennikiem lub Monitorem będącym urzędowym potwierdzeniem tego faktu. Ale takiego czegoś po prostu NIE MA !Przecież cały czas trwają starania o udostępnienie przez Rosję całości materiałów dot. tej zbrodni. Ja jestem w posiadaniu listy ofiar i zaginionych wydanych przez Wydawnictwo ALFA w Warszawie w 1989 r.opracowanej przez Andrzeja Leszka Szcześniaka : "Lista ofiar i zaginionych jeńców obozów Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk - KATYŃ" gdzie w części drugiej wymieniającej osoby zaginione z Kozielska na stronie 226 jest wymieniony : Kowalski Władysław, kpt. Mam również wydawnictwo "Gryf" Londyn z 1982 r. "Zbrodnia Katyńska w świetle dokumentów", w którym jest dość szczegółowo opisany przebieg odkrywania 8 grobów Polskich jeńców z Kozielska pochowanych w Katyniu. Opisuje Polski lekarz posiadający kwalifikacje lekarza medycyny sądowej. Przedstawia on prace przy ekshumacji zwłok prowadzone od końca kwietnia do czerwca 1943 r. Piszę o tym dlatego, że wiele osób nie udało się zidentyfikować - lista osób zaginionych z Kozielska w w/w wydawnictwie liczy ponad 50 stron, a na każdej jest kilkadziesiąt nazwisk ... Tak że uważam że trzeba by zachować trochę umiaru nad trumną Władysława Kowalskiego, kpt.

bycie bezrobotnym to nie grzech ani wstyd ale bycie bezrozumnym hm...tu bym polemizował. Jakby co to możemy się spotkać i porozmawiac, bo widzę że anonimowośc podłechtała twoją bezczelność,a wprost proporcjonalna do niej głupota nie pozwala na powiedzenie choćby jednego sensownego słowa.

Bezrobotny matole- skoro jesteś bezrobotny to od ciebie zalatuje smród lenistwa a nie od p. Adama. Można się z nim zgadzać lub nie lubić lub nie. Ale podła kreaturo nie masz prawa obrażać w tak nikczemny sposób człowieka. Nie potrafisz znaleźć merytorycznych argumentów do rozmowy to milcz. Osobiście też nie przepadam za Adamem ale to wynika z mojego bliskiego spojrzenia na kilka wydarzeń, których byłem uczestnikiem. Jeśli ktoś mnie zapyta czy dać mu tytuł mogilnianina roku to odpowiem nie bo dla miasta niewiele zrobił. A jeśli chodzi o działania na rzecz rodzin katyńskich to proszę bardzo niech te rodziny obwieszają Go medalami. Co do jego dziadka to z mojego punktu widzenia byłoby lepiej gdyby nikt z rodziny Adama tam nie zginął wtedy można by powiedzieć, że troszczy się o rodziny katyńskie i pamięć o ofiarach ze szczerego serca a jeśli Jego dziadek tam zginął to Adam walczy o pamięć, o swoim dziadku a przy okazji włazi na świecznik. Sami przyznacie, że pierwsza opcja jest przyjemniejsza, niestety prawdziwa jest ta druga.

To, że na liście katyńskiej nie ma kpt.Władysława Kowalskiego nie znaczy, że nie zginął on w Katyniu! Do chwili obecnej jest wiele błędów w tych listach, przeinaczone nazwiska, imiona itp. Myślę, że po tych wpisach pan Adam Kowalski zareaguje i przedstawi stosowne dokumenty potwierdzające, że mówi prawdę.

To że kiedyś leciał nie znaczy ,że teraz taki śmierdziel z wipami miał lecieć człowieku.

.Uprzejmie proszę nie zmieniać tematu,gdyż OBCHODY KATYŃSKIE miały za zadanie przedstawić nam PRAWDĘ O KATYNIU.Pytam,czy Ofiarami Katynia Ziemi Mogileńskiej są wszystkie osoby ,których imiona i nazwiska widnieją na płycie POMNIKA.Czy to jest PRAWDA.Jeżeli Ci Ludzie Ziemi Mogileńskiej nie zostali ujęci na tzw.Liście Katyńskiej i nie mają swojej pamiątkowej tabliczki w Warszawie,to dlaczego do chwili obecnej nikt nie próbował tego sprostować w odpowiednich instytucjach?Pytam-Dlaczego,przecież chociaż tyle można dla nich zrobić,jeżeli tam zginęli.

"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej" A.Einstein

Przez ostatni tydzień ludziom puszczały nerwy i emocje. W całej okazałości objawiło się nam polskie bagno. Ten wątek jest tego najlepszym przykładem. Panie Adamie, proszę nie przejmować się. Idiotyzm jest niestety nieuleczalny.

Jestem w szoku!!! Spotkałem się już z dyskryminacją ze wzgledu na kolor skóry, płeć, religię ale...ze względu na wykształcenie jeszcze nie. To jest absolutny hicior, to jest właśnie POLSKA. Nie do wiary!!! Gratuluję poziomu intelektualnego koleszko, note bene dużo niższego niż po SOSW jak widać. Domyślam się że gdy kładziesz sie spać to łaskoczesz swoje ego myśląc że jesteś taaaaki mądry,a tu tyle głupoty i głupków na świecie hahahaha

Ludzie opamiętajcie się . Adam dużo zrobił dla upamiętnienia pamięci Katynia ale Mogilnianinem Roku nie może został absolwent SOSW w Szerzawach a potem absolwent Zawodówki Specjalnej kierunek kucharz. Chcecie go położyc na jednej szali z innymi co maja już ten tytuł : dr Bardon , W. Pochylski i wiele innych znakomitości. A dla Mogilna co On zrobił ?

Z artykułu nie wynika czy matka Pana Adam zmieniała kiedykolwiek stan cywilny i nazwisko,więc nie tak wszystko jest jasne.Nazwisko kpt.Władysław Kowalski jest na tablicy Pomnika Ofiar Katynia w Mogilnie i tam podobno były jakieś nieścisłości merytoryczne.....

http://www.powiat.mogilno.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=314&mode=thread&order=0&thold=0 Powyżej link potwierdzający fakt, że Adam Kowalski leciał już prezydenckim samolotem, co do tego nazwiska też nie znalazłem nigdzie na oficjalnych listach opublikowanych na stronie Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa żadnego Władysława Kowalskiego.

Logicznie - jeżeli matka Adama Kowalskiego nazywa się siłą rzeczy Kowalska i jak wynika z tekstu pojechała na grób swojego ojca, to chyba błędem redakcji CMG24 jest nazwisko dziadka - Kowalski, chyba że Pani Kowalska zostawiła panieńskie nazwisko.

http://www.ornatowski.com/index/katyn.htm Kolejna lista, wśród Kowalskich nie ma Władysława Mariana, ale za to jest Adam... Bez komentarza. Odnośnie kandydowania jako "Mogilnianin Roku"... równiez bez komentarza, bo nie słyszałem NIC co zrobiłby Pan Adam dla miasta.

Bezrobotny, nawet podoba mi się prezentowany przez Ciebie tutaj nihilizm hehe. Dzięki temu mamy tutaj całe spectrum zachowań, opinii i poglądów. A tak na marginesie to za co kupujesz browary jeżeli jesteś bezrobotny? Aha! Adam Kowalski już samolotem leciał z Prezydentem do Katynia. Chyba 2 lata temu, tak że koleszko "lufa w krzokach".

Ten Kowalski musiał się uderzyć w futrynę jak wychodził z domu! Kto takiego by zabrał na pokład prezydenckiego samolotu? Moim zdaniem jest śmieszny

xxxxxxxxxxxxxxxxx

Pańska odpowiedz "Dociekliwemu"skłoniła mnie do zajrzenia na wskazaną przez "Jurasa" stronę i rzeczywiście nie ma tam Władysława Kowalskiego.Nazwisko Kowalski rozpoczyna się od nr 7082 i kończy nr 7131 czyli 50 osób wśród których nie ma Kowalskiego o imieniu Władysław.Być może źle szukam,więc proszę podać nr .Dziękuję za odpowiedź,być może jestem również niewierny Tomasz?

Wszystkich: 17945 Pokazywane: 1 - 0 pokaż wszystkich Liczba osób odpowiadająca kryteriom wyszukiwania: 0 -------------------------------------------------------------------------------- Pierwsze imię: Władysław Nazwisko: Kowalski
No więc gdzie ten Władysław Kowalski? Może myśleli, że jak Kowalski to takie popularne nazwisko to Władysław się trafi? No niestety nie ma... Może Kowolski z angielskiego ??? Napisz mi gdzie go znalazłeś? Co do Mogilnianina roku to już pisałem, że tytuł powinien mieć inną nazwę, co tem gość dla Mogilna zrobił? Napiszcie, bo może ja się nie interesuję platkami...

Absolutni i bezwzględnie!!! Popieram kandydaturę Adama Kowalskiego na Mogilnianina Roku!! Chłop sobie zasłużył - i skromnością i robotą i zdolnościami organizacyjnymi i UCZCIWOŚCIĄ

Trwa konkurs na Mogilnianina Roku 2009. Dziesiąta edycja. Nie mam wątpliwości aby tym Mogilnianinem przez duże "M" został Pan Adam Kowalski i Jego Matka. Namawiam internautów do takiego właśnie wyboru.

W związku z tym że w obliczu żałoby narodowej nie czas i nie pora na forowanie, chcę krótko napisać dwie rzeczy. Po pierwsze jak długo istnieją różne fora mogileńskie nie czytałem mądrzejszej wypowiedzi jak "READER'A" poniżej. Napisał to z czym ja zgadzam się w 100% tylko że ja nie umiałbym tak mądrze tego napisać. Sprawa druga to wielkie słowa uznania dla działalności Pana Kowalskiego. Myślę, że w obliczu tej tragedi Pana osoba zyska należny szacunek mieszkańców Mogilna. Bo bywało z tym różnie - niestety!!!

Dociekliwy ! Wejdź lepiej na stronę "katedra polowa wojska polskiego - kaplica katyńska" i wpisz nazwisko Kowalski Władysław. O wynik się nie musisz martwić. Nie bądź niedowiarkiem jak św. Tomasz...

Po wpisaniu nazwiska KOWALSKI na Liście Ofiar Katynia brak nazwiska Władysław Marian Kowalski.Wymieniono inne imiona do tego nazwiska w ilości 50 osób.

Aleś Źródło znalazł ... ten cały salon to wielka kpina, czytając tam komentarze aż mi się nie dobrze robi. Ludzie opamiętajcie się ci z PISu i z Po a zwłaszcza ci pierwsi.

"Ja nigdy nie zgadzałem się z nim jako prezydentem. Prezentował odmienne spojrzenie na politykę niż ja, ale zawsze szanowałem go jako człowieka, jako obywatela mojego kraju i jako osobę, która przeszła w życiu o wiele więcej niż "zwykły" człowiek."

Identyfikuję się z autorem tekstów. Są one bardzo trafne i rzetelnie przedstawiające sytuację dnia dzisiejszego. Myślę osobiście, że jeżeli ktoś kochał rzeczywiście prezydenta i ludzi z nim udającym się na miejsce kaźni naszych braci to powinien zaniechać ataków na m-sce jego pochówku ... To jest poniżej najniższego poziomu.Tego zresztą u nas nie było i sądzę że zachowamy w tej sprawie umiar ...

Źródło takie jak poniżej : Nim akcja dezinformacyjna, pod hasłem „bądźmy razem” dokonała nieodwracalnych spustoszeń wśród zagubionego społeczeństwa, stała się rzecz, którą wolno postrzegać jako dobre zrządzenie losu. Dla każdego, kto zna ludzką naturę, nie będzie tajemnicą, że fałsz i skrywana nienawiść nie potrafią długo zasłaniać twarzy i muszą zedrzeć maskę w konfrontacji z prawdą. Tym bardziej – gdy podstępna „jedność”, sączona w codziennym przekazie medialnym wynika z intencji oszukania własnego społeczeństwa. Od chwili, gdy poinformowano, że Rodziny Lecha i Marii Kaczyńskich zdecydowały, iż para prezydencka spocznie w Katedrze Wawelskiej - spadły ostatnie maski obłudy, ukrywanej dotąd umiejętnie za parawanem cynicznego nakazu. Spektakle sprzeciwu wobec tej decyzji, urządzane przez niektóre środowiska i media obnażyły faktyczny stan umysłów i serc, a tłumiona w okresie „żałobnej propagandy” nienawiść, ponownie stała się znakiem rozpoznawczym piewców „narodowego pojednania”. Myślę, że stała się rzecz bardzo dobra, jak zawsze, gdy wyzwolone zostają prawdziwe intencje i zamiary – jeśli nawet ceną tego doświadczenia jest nasz wielki smutek. Nie ma też najmniejszego przypadku, że atak nastąpił właśnie w momencie ujawnienia miejsca pochówku Pary Prezydenckiej. W polskiej tradycji pogrzebowej, nie było chyba tak spektakularnego sprzeciwu wobec woli rodzin osób zasłużonych, jak ten, którego jesteśmy świadkami. Na żadnym innym przykładzie nie widać dobitniej, jak obca polskiej kulturze i wielowiekowej tradycji jest grupa, ośmielająca się na aroganckie podważanie prawa do określenia miejsca spoczynku bliskich. To najmocniej rażący przykład upodlenia i zdziczenia ludzi, aspirujących do kręgu cywilizacji zachodniej, a nawet mieniących się elitą. Nie ma nawet potrzeby wyjaśniania, że z decyzją Rodziny Prezydenta można się nie zgadzać, jednak elementarne zasady kultury oraz szacunek, jakim w polskiej tradycji obdarzamy osoby zmarłe nakazuje milczeć w kwestiach tak głęboko zależnych od woli najbliższej rodziny. Tymczasem - przykłady zachowań i publikacji, z jakimi mamy do czynienia świadczą, że ta kultura i tradycja są obce ludziom, którzy już zainicjowali i prowadzą kampanię sprzeciwu. Tym wszystkim, którzy mówią dziś „Wawel nas podzieli” trzeba powiedzieć, że będzie to podział niezbędny i dla Polski potrzebny – jak zawsze, gdy oddziela się swoich od obcych, by ratować zagrożoną tradycję i kulturę. Jeśli czują się podzieleni, bo nie mogą znieść myśli o krypcie prezydenckiej na Wawelu – sami wykluczają się z kręgu wartości, jakie reprezentował Prezydent Kaczyński – a ponieważ są to te same wartości, których strażnikami byli królowie i poeci pochowani w wawelskiej katedrze, nie mają najmniejszego prawa podnosić głosu w sprawach, które ich nie dotyczą. Stała się rzecz dobra, jeśli już dziś możemy dostrzec jak fałszywy jest nakaz wymyślony przez namiestnika Komorowskiego, z którego wystąpienia zaczerpnięto hasło „bądźmy razem”. Przypomnę, że poseł Zbigniew Kozak zarzuca właśnie Komorowskiemu inspirowanie protestów przeciwko pochowaniu Pary Prezydenckiej na Wawelu. Wpisuje się to we wszystkie haniebne działania, jakie ten człowiek podejmuje po śmierci Głowy Państwa. Nietrudno się domyśleć, że wściekłość wszelkiej maści hipokrytów, kryjących się dotąd za żałobą wywołuje fakt, że pochowanie Marii i Lecha Kaczyńskich w krypcie na Wawelu sprawi, iż na wieki zostanie zachowana pamięć o tych postaciach i nie da się jej nigdy wykreślić z historii Polski. W perspektywie życia ludzi, którzy dziś rządzącą Polską, a których pamięć zniknie na przestrzeni jednego pokolenia – ta świadomość musi budzić najniższe instynkty i wściekłe reakcje. Oni wiedzą, że krypta na Wawelu oznacza trwałość wszystkich idei, za które oddał życie Prezydent Kaczyński i choćby jutro już oddali nas we władanie „rosyjskich przyjaciół” - prezydencka krypta nie pozwoli zapomnieć o wolnej Polsce. Myślę, że mądra decyzja Jarosława Kaczyńskiego i Rodziny Prezydenta, już dziś jest świadectwem zwycięstwa. To „podział” i decyzja dobre dla Polski

Źródło - http://cogito.salon24.pl/169423,nie-bedziemy-razem NIE BEDZIEMY RAZEM Idź dokąd poszli tamci do ciemnego kresu, po złote runo nicości twoją ostatnią nagrodę, idź wyprostowany wśród tych co na kolanach, wśród odwróconych plecami i obalonych w proch ocalałeś nie po to aby żyć... Trzeba było, by mój Prezydent zginął w Katyniu, w ziemi „ciemnego kresu”, gdzie giną najlepsi z najlepszych, odbierając ostatnią nagrodę. Trzeba było, by mój Prezydent wrócił w prostej trumnie, by tym, co na kolanach i tym, odwróconym od prawdy przypomnieć, czym jest ofiara życia. bądź odważny gdy rozum zawodzi, bądź odważny, w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy... Odwaga jest w nienawiści u tchórzy. Dlatego szydzili z niej, pytając o „ślepego snajpera”, gdy mój Prezydent został bohaterem Gruzji. Dlatego zagłuszano jego głos, gdy przypominał o mordercach z Katynia i drwiono z niego, gdy bronił naszej pamięci. oni wygrają pójdą na twój pogrzeb i z ulgą rzucą grudę, a kornik napisze twój uładzony życiorys... Oni wiedzą, że dziś można. Pokazywać zdjęcia nigdy nie widziane, nazywać mężem stanu i ciepłym człowiekiem. Dziś, gdy mój Prezydent nie żyje, zgraja hipokrytów prześciga się w pochwałach, z nikczemnym przekonaniem, że martwy już im nie przeszkodzi. Po latach szyderstw, tanim bełkotem próbują zmyć hańbę wierząc, że oszukać Polaków jest rzeczą łatwą. i nie przebaczaj, zaiste nie w twojej mocy przebaczać w imieniu tych których zdradzono o świcie... Nie będzie przebaczenia. Dopóki trwa kolejna odsłona kłamstwa katyńskiego, załgany spektakl pod dyktando Moskwy, odgrywany przez media i rządzących. Rozpoczęty przed kilkoma miesiącami, gdy ten rząd, z tym pułkownikiem KGB postanowili z mojego Prezydenta uczynić przedmiot rozgrywek. Nie będzie przebaczenia, bo nim zebrano ciała ze smoleńskiego lotniska, już zabrzmiał haniebny dwugłos - o „winie polskich pilotów” i „roli jaką mógł odegrać upór prezydenta” - zwiastujący to, co będzie się działo za kilka tygodni. Nie będzie przebaczenia, bo chcą nam zabrać nawet naszą dumę. strzeż się jednak dumy niepotrzebnej, oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz... Chcą, żebyśmy ślepą nienawiścią wystawili się na ciosy. Łatwe do zadania, bo ten kto nienawidzi, już przegrał. Przed swoją maską „żalu”, chcą postawić naszą „wrogość” i pokazać ją światu, jako „dumę niepotrzebną”. niech nie opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda, dla szpiclów katów tchórzy... I dla namiestnika - który w nienawiści do mojego Prezydenta, przez lata topił lęk. Dziś – wyniesiony na jego śmierci, chce „łączyć w żałobie” i załganym frazesem - „bądźmy wszyscy razem” próbuje zatrzeć nieprzekraczalne granice. Nie będziemy razem, bo nie ma przyzwolenia na „zdradę o świcie” i na fałsz przekraczający ludzką miarę. Nie możemy być razem, bo nasz gniew jest dziś bezsilny, gdy zabrano nam tylu „niezastąpionych”. Nigdy nie będziemy razem, bo pamiętamy - kto siał nienawiść i chciał zebrać jej żniwo.

Pierwsze co powiedziałem na głos w sklepie, gdy dostałem telefoniczną informację o katastrofie to było -"O Kur...a!!! No to po Adamie" Naprawdę!!!

Wzruszająca historia, ale pokazująca życie. Brawo Panie Adamie, że Pan pamięta o pomordowanych w Katyniu i kultywuje na terenie naszego powiatu pamięć o ludziach, którzy zginęli w Katyniu a pochodzili z naszej mogileńskiej ziemi.