Gmina Mogilno - Społeczeństwo

18 radnych podniosło ceny śmieci

Tylko Małgorzata Źrałka, Michał Jakubowski i Halina Gajewicz nie zagłosowali za podwyżką cen wywozu śmieci na terenie gminy Mogilno.

We wtorek, 24 października odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej w Mogilnie, podczas której radni mieli zdecydować o podniesieniu opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

- Skąd się wziął ten pośpiech, że głosujemy tak szybko uchwałę odnośnie opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi? Jeszcze nie zdążyliśmy ochłonąć od ostatniej środy i występu pana prezesa, a już teraz tak szybko rzuca się nam po raz kolejny tą uchwałę. Czy nie możemy poczekać, skoro i tak stawki, które uchwalimy mają wejść od 1 stycznia przyszłego roku? - pytał radny Karol Nawrot.

Inicjatorem wtorkowej sesji był burmistrz Leszek Duszyński. Jak sam zaznaczał chce, by wywóz nieczystości z terenu gminy Mogilno odbywał się w oparciu o tzw. zamówienie "in-house". Oznacza to, że spółce komunalnej, jaką jest Mogileńskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Mogilnie gmina daje możliwość udzielenia zamówienia publicznego bez konieczności prowadzenia procedury przetargowej.

- Inicjatorem tej sesji nadzwyczajnej była moja skromna osoba (...) Uważam, że czas działa na szkodę nas wszystkich. Za tydzień mija ta umowa. Trzeba będzie usiąść do rozmów z panem prezesem, spółką. Jesteśmy zwolennikami, żeby to było jednak "in-hous" (...) Wczoraj rozmawiałem z panem prezesem Lorczakiem i zobowiązałem go już do opracowania nowego regulaminu - mówił burmistrz Duszyński.

- Każdemu trzeba za potwierdzeniem dostarczyć zmianę stawek. Mamy zaledwie 2 miesiące na skuteczne poinformowanie mieszkańców, to nie jest dużo - informował również wiceburmistrz Jarosław Ciesielski.

Podczas trwającej dyskusji burmistrz Mogilna zaproponował, by puste miejsca w projekcie uchwały zastąpić kwotą 23 zł (przy braku segregacji odpadów) i 11,50 zł (segregując śmieci). Te same stawi proponowali również radni Niezależni i Polskiego Stronnictwa Ludowego podczas sesji w dniu 18 października.

- Uważam, że ta spółka zajmuje się bardzo dobrze i profesjonalnie. To trzeba potwierdzić. Kiedy wchodziła ta reforma śmieciowa, to wtedy ogłosiliśmy przetarg i wygrała firma, która za niską stawkę to robiła. Codziennie mieliśmy tysiące telefonów, e-maili, chodzenia do urzędu, gróźb, że będą wysypane śmieci przed ratuszem, bo nie są odbierane (...) Na ostatniej sesji rady miejskiej stawki nie zostały uchwalone przez wysoką radę, a tych strat, które ma MPGK nie da się zniwelować - zaznaczał Leszek Duszyński.

Wielu radny porównywało również stawki opłat w ościennych gminach. Oprócz tego zarzucano prezesowi Arturowi Lorczakowi brak wcześniejszego zasygnalizowania problemu wzrostu ilości śmieci.

- Gmina Radziejów 9,50 zł segregowane i 15 zł niesegregowane, Barcin 6,50 zł segregowane, niesegregowane 11,50 zł, Gniezno 11 zł segregowane, 16 zł niesegregowane, Września 10 zł segregowane, 15 zł niesegregowane, Strzelno 8 zł segregowane, 14 zł niesegregowane (...) Dlaczego u nas tak drogo? - wyliczał radny Paweł Molenda.

Zdaniem burmistrza Mogilna stawki obowiązujące na ternach innych gmin nie są porównywalne z uwagi na wiele innych czynników i sporządzone kalkulacje.

Oprócz proponowanej zmiany i uściślenia obecnie obowiązującego regulaminu wywozu odpadów z terenu gminy Mogilno padały także słowa o przeprowadzaniu edukacji ekologicznej, która zgodnie z ustawą powinna być finansowana z puli środków przeznaczonych na wywóz odpadów.

Ze słów wypowiedzianych przez burmistrza wynika, że polityka edukacyjna nie jest prowadzona i żadne środki na ten cel nie zostały wydatkowane.

- Nie ma szans przeznaczać, jeżeli będziemy dopłacać za całą usługę - mówił włodarz gminy.

Prezes MPGK informował również, że zmiana regulaminowa spowoduje wprowadzenie stałej opłaty, którą będą uiszczać osoby związane z tzw. terenami niezamieszkałymi, czyli na przykład właściciele firm i domków letniskowych.

- Nasz regulamin nie narzuca takiej sytuacji i o to będę państwa prosił, żeby śmieci były obowiązkowo wyrzucane chociaż raz w miesiącu, żeby to był obowiązek - z terenów niezamieszkałych, ogólnie mówiąc firm, domków letniskowych. Z tych pomysłów wszystkich, które miałyby nam przynieść oszczędności, ten będzie najważniejszy. Nie jest on w stanie 600 000 zł nam przynieść, ale jest w stanie dość realnie obniżyć stratę, którą poniesie spółka - mówił Artur Lorczak.

Już teraz mówi się o tym, że w przypadku domków letniskowych właściciele prawdopodobnie zapłacą 100 zł rocznie.

Mieszkańcy gminy Mogilno od 1 stycznia 2018 roku mają płacić 11,50 zł w przypadku zadeklarowania segregacji odpadów i 23 zł w przypadku gromadzenia odpadów w sposób nieselektywny.

Za powyższymi podwyżkami cen zagłosowali: Konrad Andrzejewski, Katarzyna Barczak, Alina Dobersztyn, Łukasz Drzazgowski, Iwona Golis, Piotr Kaźmierczak, Teresa Kujawa, Ewa Kwit, Barbara Lech, Maria Lewandowska, Maria Malczewska, Paweł Molenda, Janusz Myszkowski, Karol Nawrot, Elżbieta Sarnowska, Zbigniew Spólnik, Grzegorz Stochliński, Ewa Szarzyńska.

Przeciwni podwyżce byli: Małgorzata Źrałka i Michał Jakubowski. Natomiast od głosu wstrzymała się Halina Gajewicz. (AS)